Legenda Kaplicy św. Gertrudy

Pewnego dnia ludzie przybywający do miasta (Myśliborza) z różnych okolic znaleźli za Bramą Nowogródzką zagubione dziecko płci żeńskiej, mogące liczyć około sześciu lat. Dziewczynka nie potrafiła nic opowiedzieć o swoich rodzicach, ani nawet podać swojego imienia. Przygarnięta przez dobrych ludzi, którzy traktowali ją jak własne dziecko, dziewczynka wyrastając chętnie spędzała czas z rówieśnikami na zabawach i dziecięcych swawolach. Najchętniej jednak pasła gęsi poza murami miasta. Pasąc gęsi całymi dniami siedziała w bujnej zielonej trawie, obserwowała błękit nieba, snujące się wysoko obłoki, białe chmurki i marzyła…marzyła…

Pewnego razu oparłszy głowę na dużym kamieniu, dziewczynka zasnęła głębokim snem. Śniło się jej, że pod kamieniem, na którym spoczywa jej głowa, znajduje się skarb. Po obudzeniu się z wielkim trudem usunęła kamień i przyniesioną z domu łopatą zaczęła kopać ziemię w miejscu, na którym znajdował się odsunięty głaz. Wkrótce wydobyła z ziemi dużą szkatułę napełnioną złotymi i srebrnymi starymi monetami oraz szlachetnymi kamieniami. Gdy dorosła, z wdzięczności dla upamiętnienia tego wydarzenia, w miejscu, na którym znalazła skarb wybudowała kaplicę pod wezwaniem św. Gertrudy.

Dlatego pod tym imieniem, ponieważ dziewczynka znaleziona została w dniu Gertrudy, a przybrani rodzice nadali jej takie właśnie imię, gdyż nie była w stanie podać swego właściwego imienia, które bez wątpienia posiadała

legendę przetłumaczył Józef Baster

tekst legendy pochodzi z kwartalnika Z Biegiem Myśli

Author: RafS

W 2004 roku przyszło mu do głowy stworzyć Spacerkiem po Myśliborzu - efekty widzimy do dziś;-)

Share This Post On

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.