Rowerkiem po Myśliborzu
Wypad nr – 1 maja 2006
Wyjeżdżając ze Słowiańskiego, jadąc przez Mieszka, Malborską, Torową i Wschodnią wjeżdżamy na ściężkę wzdłuż torów i jedziemy od Myśli aż do dworca PKP. Tam wjeżdżamy na drogę do Dębna i jedziemy nią aż do pierwszego zjazdu na Gryżyno, tam skręcamy w prawo.
Jeśli dopisze nam szczęście, spotkamy jastrzębia zamieszkiwującego pobliski las – w miejscu gdzie las układa się w podkowę. Na tej polance w środku lasu często widywałem sarny i jastrzębie, gdy jechałem 1 maja jeden omal nie wleciał we mnie, akurat wyleciał zza lasu nad drogę w momencie gdy tam dojeżdżałem.
Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo i jedziemy dalej polną drogą, czeka nas radosny zjazd z górki, gdy będziemy wyjeżdżać z lasu czeka nas kolejne skrzyżowanie, skręćmy ponownie w lewo, potem prosto przejeżdżając obok(no właśnie nie wiem co to jest, jakiś zakład) dojedziemy znowu do drogi na Dębno, ale tym razem nie skręcamy na nią tylko jedziemy dalej prosto, dojedziemy tą drogą na Dalsze. Niestety przejeżdżając obok wysypiska śmieci nie da się(szczególnie w suche i upalne dni) przejechać spokojnie. Straszny fetor zmusi nas do przyspieszenia i jak najszybszego opuszczenia strefy śmieci. Swoją drogą bardzo zawiodłem się tym wysypiskiem, jak je otwierano, obiecywano że to będzie nowoczesne wysypisko z segregacją śmieci, tymczasem wszystko idzie na jedną kupę, bardzo śmierdzącą kupę.
Gdy wyjedziemy ze strefy śmieci i dojedziemy do skrzyżowania zatrzymajmy się na chwilę i spójrzmy w prawo, zobaczycie piękny kościółek w Dalszem. Ja tym razem nie zajeżdżałem do samej wsi, to na inny wypad, zbieramy się dalej i przecinamy asfalt i jedziemy tą dróżką bardziej po lewej. Jak dojedziemy nad Jezioro Dalesz radzę się zatrzymać na dłużej. Jeziorko jest ślicznie położone, aż się chce odpoczywać:) Nie spieszcie się z ruszaniem w dalszą drogę, nabierzcie sił, gdyż czeka nas nie lada wyzwanie z podjazdem pod ogromną górę. Jak już podjedziemy to dalej spokojnie damy radę, przy okazji może dojrzymy stadko koni pasących się niedaleko pobliskiego Wierzbówka. Jadąc dalej polną dróżką przejedziemy obok „Góry Zaroślak” – najwyższego punktu w tej okolicy (88m.n.p.m).
Znowu spotykamy drogę na Dębno, tym razem jedziemy do Myśliborza, wracamy tak jak jechaliśmy, ale w połowie torów zjeżdżamy na „Biały Mostek”, tam zza betenowego i kolczastego ogrodzenia będziemy widzieć klasztor, zatrzymajmy się też na samym mostku by przez chwilę przyjżeć się naszej kochanej Myśli. Potem znów Wschodnia, Torowa, Malborska, Mieszka, Słowiańskie i..jestem w domu:)
Najnowsze komentarze