Wspomnienia i relacje – Zbysław Hojdała

ZBYSŁAW HOJDAŁA

„Z początkiem października 1945 roku, radzieckie władze wojskowe zaczęły zwozić do Ław grupy internowanych Rosjan – ochotników armii Własowa – po ich rehabilitacji przeprowadzonej przez sąd wojskowy urzędujący w oddalonym o 3 km od Ław majątku Renice. Po kilkutygodniowym pobycie w Ławach, odsyłano ich niedużymi grupami do Rosji. Jednak liczba internowanych nie zmniejszała się. Jedni odchodzili, drudzy przychodzili i liczba ich wahała się stale między 3 a 4 tysiącami. Mieszkali oni rozrzuceni po całej wsi w domach osadników i mieszkających jeszcze Niemców, aż do marca 1946 roku, w którym to miesiącu wywieziono do ZSRR ostatnia ich partię. Okres pobytu tych internowanych w Ławach, był najgorszym i najcięższym okresem dla wszystkich mieszkańców, tak osadników jak i Niemców. Aczkolwiek internowani ci byli pozornie pilnowani przez sowiecką jednostkę wojskową, jednak jak w dzień, tak w nocy, włóczyli się stale po wsi pijani samogonem, obdarci, głodni i bosi. Kradli, co im pod rękę popadło i co tylko udało się porwać, a w nocy napadali nawet na śpiących, i milicja nie mogła im dać rady. Żeby ogrzać trochę mieszkania, rąbali umeblowanie bez wyboru, łamali okna, drzwi, podłogi, płoty, a nawet często rozbierali dachy budynków. Nie dziw więc, że po wyjeździe internowanych wieś wyglądała jak po pożarze. Zniszczenia, oprócz kilku budynków spalonych podczas działań wojennych, okazały się bardzo duże.”

M. Karolczak. Ławy 1945 .”Myśliborskie Wieści” Nr 13. 1.08.1990 r.

tekst pochodzi z opracowania pana Marka Karolczaka „Myśliborski rok ’45”.

Serdecznie dziękuję za udostępnienie opracowania.

Author: RafS

W 2004 roku przyszło mu do głowy stworzyć Spacerkiem po Myśliborzu - efekty widzimy do dziś;-)

Share This Post On

Submit a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.